08 maj 2021
W dniu 8 maja br. rozpoczęły się Certyfikatowe Egzaminy z Języka Polskiego jako Obcego na terenie kampusu Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Humanistycznej. To czwarta edycja egzaminu państwowego z języka polskiego w Bielsku-Białej. Po zmienionym wcześniej terminie z powodu pandemii SARS-CoV- 2, długo wyczekiwana sesja egzaminacyjna w końcu z powodzeniem wystartowała.
A jakie wrażenia po I części egzaminu pisemnego wśród obcokrajowców?
- Jesteśmy z Białorusi i mieszkamy pod Krakowem. Udało nam się zarejestrować na ten sam egzamin w Wyższej Szkole Ekonomiczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Organizacja jest na dobrym poziomie. Gdyby nie ta pandemia, to wszystko przebiegałoby o wiele szybciej. Musieliśmy zmierzyć temperaturę i podpisać wnioski o stanie zdrowia, a to wszystko na początku się przedłuża. Chcę jednak podkreślić, że tu w Bielsku-Białej wszystko przebiega bardzo sprawnie i z odpowiednio zachowanym dystansem pomiędzy uczestnikami. Jeśli chodzi o pierwszą część egzaminu pisemnego, to z jednej strony test był dość ciekawy, a z drugiej trochę ciężki. - komentuje Yuliya Kurlovich z Białorusi.
Czy trudno było w tym roku zarejestrować się na egzamin?
- Osobiście próbowałem na początku zarejestrować się w Warszawie, Chełmie, tu i jeszcze w Opolu. Finalnie udało się zarejestrować w ośrodku w Bielsku-Białej. O Krakowie nawet nie wspomnę, bo tam w ogóle nie było już możliwości rejestracji. – dodaje Mikhail Ziankevich z Białorusi.
- Czekaliśmy na egzamin dosyć długo, bo ja na przykład próbowałam zarejestrować się od roku. Rejestracja zakończyła się sukcesem tylko dlatego, że pilnowałam czasu i właściwie w kilka sekund po starcie byłam już zarejestrowana. Natomiast osoby, które miały poślizgi w logowaniu, to im już się nie udało. Problem z rejestracją istnieje i już wiele razy w tej sprawie pisałam do Warszawy. Doskonale zdaję sobie sprawę, że z powodu pandemii egzamin z języka polskiego już wiele razy został odwołany. Warto jednak podkreślić, że kolejka jest coraz dłuższa, bo chętnych przybywa. Egzamin nie odbył się w czerwcu, potem w listopadzie, a teraz w marcu. Kolejka się wydłuża coraz bardziej, bo zbiera się nas więcej. Choć rejestracja w tym roku jest bardzo trudna, to może teraz w końcu coś się zmieni i pójdzie to wszystko w dobrym kierunku. Na czerwiec ludzie są już zarejestrowani i w tym terminie pewnie już wszystko przebiegnie sprawnie. Wiadomo, że poślizgi spowodowane są przez pandemię. – informuje Yuliya Kurlovich.
Egzamin potrwa do 9 maja br.